W czwartek jadę na dwa tygodnie do Chorwacji, a po powrocie szykuję aparat i zaczynam swój sezon zdjęciowy. Przez zamieszanie z nową szkołą, nie miałam kiedy chodzić na sesję, ale teraz chce nadrobić stracony czas.
Ostatnio przyjaciółka namówiła mnie na kilka zdjęć innych, niż typowe dla mnie "selfie". Na ponad 200 fotografii, dwie wyszły w miarę przyzwoicie. O wiele bardziej wolę siebie po drugiej stronie aparatu.
W następnym poście wezmę się za obiecaną recenzję książek. Chce stworzyć cykl notek w stylu " My bookshelf tour" pod tytułem " W 80 książek dookoła półki". Znając życie nie zdążę opisać tylu w wakacje, więc traktujcie tę nazwę z przymrużeniem oka :)
A wy jakie macie plany na wakacje ?:)
Dwa JEDYNE zdjęcia, które mi się podobają. Żeby było śmieszniej,druga fotografia powstała na zasadzie : "Błagam,daj mi już spokój <uśmiech> ."
Seria poprawiania włosów.
To również trafi do albumu ze zdjęciami pt" Milion min".
Łeba <3
Efekt końcowy miał wyglądać inaczej, ale nie jest najgorzej.
Troszkę nam dolało.
Ulubione zajęcie na plaży? Czytanie <3 !
Zapraszam :
Piosenka przerobiona, ale przez ciągłe oglądanie nieoficjalnych zwiastunów "Fifty Shades of Grey" , stała się jedną z moich ulubionych.