poniedziałek, 30 czerwca 2014

#1

Nastały wyczekane od dawna wakacje! Zaczęły się nietypowo, bo spontanicznym wyjazdem nad morze i to tydzień wcześniej niż ogólnopolskie holiday. Było całkiem przyjemnie, kupiłam dużo książek na jednym z nadmorskich straganów i zjadłam swoją ukochaną zupę ogórkową, która jest najlepsza tylko w Łebie. Kilka dni później wróciliśmy do domu. Ze świadectwa jestem bardzo dumna! Teraz tylko regenerować siły na drugą klasę liceum. 
W czwartek jadę na dwa tygodnie do Chorwacji, a po powrocie szykuję aparat i zaczynam swój sezon zdjęciowy. Przez zamieszanie z nową szkołą, nie miałam kiedy chodzić na sesję, ale teraz chce nadrobić stracony czas. 
Ostatnio przyjaciółka namówiła mnie na kilka zdjęć innych, niż typowe dla mnie "selfie". Na ponad 200 fotografii, dwie wyszły w miarę przyzwoicie. O wiele bardziej wolę siebie po drugiej stronie aparatu.

W następnym poście wezmę się za obiecaną recenzję książek. Chce stworzyć cykl notek w stylu "  My bookshelf tour" pod tytułem " W 80 książek dookoła półki". Znając życie nie zdążę opisać tylu w wakacje, więc traktujcie tę nazwę z przymrużeniem oka :) 

A wy jakie macie plany na wakacje ?:) 



 Dwa JEDYNE zdjęcia, które mi się podobają. Żeby było śmieszniej,druga fotografia powstała na zasadzie : "Błagam,daj mi już spokój <uśmiech> ." 





Seria poprawiania włosów. 


To również trafi do albumu ze zdjęciami pt" Milion min". 


Łeba <3


Efekt końcowy miał wyglądać inaczej, ale nie jest najgorzej. 



Troszkę nam dolało.


Ulubione zajęcie na plaży? Czytanie <3 !

Zapraszam : 




Piosenka przerobiona, ale przez ciągłe oglądanie nieoficjalnych zwiastunów "Fifty Shades of Grey" , stała się jedną z moich ulubionych. 

czwartek, 5 czerwca 2014

#Buongiorno!

 

Cześć :) 
Dawno mnie tutaj nie było,ale tak to jest, gdy łapie się wszystkie sroki za ogon. Troszkę zmieniam swoje "blogowanie". Moja półka łamie się przez książki, a prawie wszystkie z nich przeczytałam i dokupuje coraz to nowsze. Postanowiłam więc, że czasami napiszę kilka słów o wybranej przeze mnie literaturze. Rysunki również są ściśnięte w teczce, więc może nastał czas,aby je pokazać? Któż to wiem, mam nadzieję, że będę pisać tu częściej. 

Zacznę od krótkiej podróży po nie zawsze słonecznej Italii! Mimo iż pogoda nie była upalna, to bawiłam się świetnie. Kolejne miejsce z listy krajów, które chce odwiedzić w życiu, zaliczone ! :) Jadłam, jak na Włochy przystało, prawdziwą pizze, popijając poziomkowym winem. Na Placu Świętego Marka spróbowałam pysznej kawy i łapałam internet, a Werona rozkochała mnie w samym Casa di Giulietta. 









Na koniec moja ukochana piosenka z ostatnich dni. 
Pod koniec tygodnia powrócę do zdjęć ;)





niedziela, 2 lutego 2014

Gocha - backstage.

Cześć ! :)
Dzisiaj oficjalnie kończę przerwę zimową. Od jutra tuzin kartkówek,sprawdzianów oraz praca na nowy semestr szkolny. Z pierwszego półrocza w 1 liceum jestem bardzo zadowolona. Ferie spędziłam bardzo fajnie, może nie aktywnie, ale odpoczęłam, a to w tym wszystkim jest najważniejsze. W ciągu dwóch tygodni zdążyłam przeczytać dużo książek, zrobić trzy udane sesję zdjęciowe ( efekty pokaże już w tym poście) , spotkać się z dawnymi znajomymi i przyjaciółmi oraz zadbać troszkę o siebie. A Wy jak spędziliście ten okres, albo jakie macie plany ? :)
W dzisiejszym poście chciałam również pokazać jedną z sesji o których wspomniałam wcześniej. Pierwszy raz udało mi się fotografować Gochę. Nie miałyśmy nawet w planach zdjęć, a pomysł przyszedł nam noc wcześniej. Rankiem ( jeżeli 11.00 można tak nazwać) powoli wygrzebałyśmy się z łóżka. Po jakiejś godzinie zabrałyśmy się do pracy! Zaczęłyśmy od makijażu, który był dość ciemny, ale właśnie o to nam chodziło. Sesja nie miała konkretnego stylu, ale chciałyśmy iść w stronę czegoś "mrocznego" ( w efekcie Gocha wyszła na "Królową Zimy" ). Gdy już uporałyśmy się z makijażem, przyszła pora na włosy. I tutaj zaczęło się lekko komplikować, bo jak sama Gocha twierdzi, jej włosy żyją własnym życiem. Na szczęście wystarczyło je tylko wysuszyć i fryzura gotowa. Przez cały czas pomagał nam mój wierny "menager" Katsu, który jak zawsze sfotografował wszystko, co się da i dzięki niej wyszedł nam bardzo fajny backstage.
Po około dwóch godzinach przygotowań, wyruszyłyśmy na zdjęcia ! Nie musiałyśmy za bardzo szukać miejsca, bo jak się szybko okazało, polana przed moim domem była idealnym plenerem. Śmiechom nie było końca oraz znalazło się też miejsce na "parodię sesji"w wykonaniu Katsu. Po zdjęciach szybko uciekłyśmy do domu na gorącą herbatę.
Wszystkim, którzy tak jak ja, skończyli ferie życzę powodzenia w szkole, a szczęściarzom, którzy je zaczęli, miłego wypoczynku! :)
Dziękuję za uwagę, Ig. ( trochę o życiu )


modelka: Gocha
pomocnik: Katsu 
foto: Ja < http://igadudek02.wix.com/igadudekfotografia >



zawsze gotowe do focenia ! 



Wybaczcie za mój niewyjściowy strój, ale to są skutki "aspołeczności" . 






modelki. 








Zapraszam : 




niedziela, 19 stycznia 2014

Powrót.


Cześć wszystkim! : )
Bardzo dawno mnie tutaj nie było z powodu zamieszania  z nową szkołą oraz sprawami osobistymi. Dużo się zmieniło u mnie jak i na moim blogu. Postanowiłam, że zmienię trochę sposób pisania notek oraz nie będę zamieszczać tu tylko zdjęć z sesji. Czy mi się uda ? Zobaczymy. Próbowałam pisania bloga, który przypominałby mój pamiętnik, lecz uznałam, że wywlekanie spraw prywatnych w internecie nie jest dobrym pomysłem. Przez długi czas nie fotografowałam. Tydzień temu na nowo powróciłam i mam nadzieję, że już nigdy nie będę w sytuacji, gdy porzucę to, co kocham. 
Powitam was kilkoma zdjęciami miasta, do którego teraz chodzę do liceum- Bielska-Białej. Zdjęcia są przerobione na potrzeby szkolnego projektu. 

Zapraszam was również na moją nową stronę, gdzie wreszcie poukładałam wszystkie sesje : ) 









wtorek, 27 sierpnia 2013

Agnieszka Waliczek- backstage.

Cześć wszystkim! : ) 
Dawno już nic nie pisałam z powodu bardzo słabego internetu. Dwa tygodnie temu miałam okazję focić bardzo zdolną osóbkę, z którą już kilka razy miałam do czynienia. Agnieszka jest doskonała w tym, co robi. Zawsze się śmiejemy , że mój aparat za nią nie nadąża. Zacznę od początku. Skąd powstał pomysł na sesję? Chciałyśmy czegoś wakacyjnego, lekkiego, zmysłowego. Mieszkamy na wsi, więc ze scenerią nie było problemu. Cała sesja przebiegła bardzo sympatycznie.
Wakacje się kończą. Bardzo dziękuję wszystkim modelką za wspólne sesję. Wszystkie byłyście cudowne! Od września idę do Liceum. Wreszcie będę mogła uczyć się fotografii od mistrzów. Trzymajcie się i dziękuję za uwagę.





dużo zdjęć/ nasz zdjęciowy bałagan/ cudowne Górki Wielkie/ modeleczka Aga 









czwartek, 8 sierpnia 2013

Martyna Krzyzanowska

Cześć.
W ten upalny dzień chce wam przedstawić zdjęcia z ostatniej sesji z Martyną. Jestem z nich bardzo zadowolona. Dzisiaj kolejny dzień zdjęciowy. Tak dużo zdjęć , tak mało czasu. Mimo wszystko kocham ten stan. Zostawiam was z piosenką zapowiadającą dzisiejsze zdjęcia.


.................................................................................

modelka: Martyna Krzyżanowska
pomocnik/katering: Konrad Zielonka
foto/make up: Iga Dudek (ja) 














piątek, 2 sierpnia 2013

Martyna Krzyzanowska-backstage

Witajcie ! : )
Wczoraj miałam okazję focić bardzo słoneczną dziewczynę. Znałyśmy się już bardzo długo bo chodziłyśmy razem do gimnazjum do jednej klasy i teraz widzimy się prawie codziennie nad rzeka czy na boisku do siatkówki. Zacznę od początku jak to było z tymi naszymi zdjęciami.
Jakiś czas temu pewnego popołudnia, graliśmy z klasą w siatkówkę. Akurat tego dnia musiałam wracać do domu trochę wcześniej niż zwykle. Żegnając się z przyjaciółmi, na pożegnanie usłyszałam od Martyny takie magiczne zdanie, które właściwie stało się tematem przewodnim naszej wczorajszej sesji : " Co tak wcześnie? SĄ WAKACJE!". Ostatnie słowo dało mi do myślenia, ponieważ Martyna prawie na każdą wypowiedź odpowiadała właśnie to zdanie. Następnego dnia miałyśmy już obmyśloną stylizację, a wczoraj wybrałyśmy się na zdjęcia. Na początku nie wiedziałyśmy co zrobić z blendą, ale w ostateczności Konrad zgodził się nam pomóc. Droga na sesje była bardzo zabawna. Miałyśmy dwa przystanki. Pierwszy na ogarnięcie się bo oczywiście mi musiało wszystko pospadać < z wybitym palcem na sesję> , a drugi w Kawiarni Bajce na małe co nie co. Atmosfera na zdjęciach była bardzo zabawna, szczególnie, gdy musieliśmy przedzierać się przez krzaki i inne miejsca, gdzie nie było drogi dla ludzi, a tym bardziej dla rowerów.
Gdy już dotarliśmy na miejsce, nastał czas na makijaż ! Miałam małe obawy, bo mój wybity palec w prawej ręce trochę uniemożliwiał to zadanie, ale ku mojemu zaskoczeniu makijaż wyszedł bardzo fajne. " Szacun dla palca!" Haha ;) Podczas sesji odwiedził nas pies o wyglądzie królika, stado baranów i mnóstwo komarów. To by było na tyle co do sesji z Martyną. Co ja osobiście uważam na temat zdjęć? Jestem bardzo zadowolona! Wczoraj poczułam co to oznacza słowo "pasja" w życiu człowieka. Zachód słońca, rześki wiatr, Lana Del Rey w tle i zdjęcia. Wspaniałe uczucie.
Bardzo dziękuję wam za te wszystkie miłe komentarze ! Zapraszam na mojego tumblr'a. Od pewnego czasu zastanawiam się nad tym, czy założyć stronę na facebook'u. Trochę obawiam się opinii ludzi, nie uważam się jeszcze na "dość dobrą" aby mieć taką stronę i nie zależy mi tak bardzo na ogromnej ilości lajków, bo dzięki funpage na facebook'u chciałabym poznać ciekawych i inspirujących ludzi. Jak uważacie? Bardzo proszę was o radę.

...................................................................................................................................................................
                                   

 

...................................................................................................................................................................

   Obsada : 

Modelka: Martyna Krzyżanowska 
Pomocnik/Katering: Konrad Zielonka 
Fotograf: Iga Dudek ( Ja )


"ala fotograf" załapał się na zdjęcie ! 


ostatnie poprawki 


duuuuużo żywicy



niespodziewane odwiedziny


parodia sesji 


paluch 


nowa pasja, zdjęcia z okularami  


ugryzienia po wampirach!


katering i rekwizyt w jednym


tajne miejsca w Górkach


komaary, wszędzie komaaary!
...................................................................................................................................................................

TUMBLR